No dobrze Kochanie, dzis jest mily sloneczny dzien (z przerwami na deszczyk), nie pamietam dokladnie jaka pogode mialysmy wtedy maju, ale czy to akurat ma znaczenie : ) Cudownie bylo dzis z rana usylszec Twoj glos, ten lekko zaspany, mmmmmmmmmm : ) Cudowniej byloby Cie jeszcze do tego widziec, ale juz niedlugo choc na pare dni bedziemy tak mialy. A kiedys juz napewno na cale zycie :*
Wczoraj wlasciwie chcialam jeszcze napisac skad wzial sie Groszek. Ten pisany przez duze G ^^. Groszek zrodzil sie spontanicznie. K. pare razy rozmawiala ze mna a propos mowienia do siebie w inny sposob niz Kochanie, Misiaku czy zwyczajnie po imieniu. Ja dosc szybko zostalam Rzezuszka, w duzej mierze i tak korzystamy z milosnego okreslenia na K., po imieniu mowimy do siebie rzadko, no chyba ze sie klocimy : P. Bo jakos na fali emocji trudno mi jest powiedziec "Kochanie, ale to nie tak!". Groszek za to powstal pewnego wieczoru(o ile mnie pamiec nie zawodzi ^^). Mysl przyszla tak po prostu i od razu wiedzialam, ze to jest to. Dlaczego? Bo K. ma groszkowe oczy, bo od kiedy ja znam, zielono mi jest w sercu i zyciu, tak nieskonczenie pozytywnie. I jest jeszcze jeden powod. Kiedy sie poznalysmy, K. nie kryla swojej dosc zranionej strony. Byla jak maly zielony groszek, ktory gdzies zagubil swoja lupinke, swoje dobrze znane, cieple miejsce. I od samego poczatku moj instynkt opiekunczy, a pozniej juz samo serduszko, chcialy delikatnie zamknac go w dloniach, chroniac tym samym Groszka przed zlym swiatem. Osuszyc lzy, dac znowu usmiech. Czy mi sie udalo? Mysle ze tak, choc obie bardzo sie staralysmy.
Kochanie, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!! Kocham Cie Bardzo :*:*:*:*:*
Do jutra.
Twoja Rz.:*
Ps. Groszkowy dzis bedzie i moj obiadek, mmmmmmmmmm : )
1 komentarze:
Rzeżuszkę całuje groszek :* w groszek :) Bardzo fajne zdjęcie Kochanie :*
Prześlij komentarz