Choc juz troszke minelo od tamtej wiosennej nocy, to jednak wpomnienie pozostalo :) I choc byla to noc jedna z wielu, to jednak bylo w niej cos... cos z romantycznego filmu. Takiego prawdziwego, amerykanskiego, takiego, ze jak go ogladasz to masz ochote wykrzyczec w ekran: JA CHCE TAM BYC!
KOCHAM CIE GROSZKU i wiem, ze magii tej nocy dodalas wlasnie TY!!! I choc sie powtarzam, to wiem, ze zycie bez Ciebie ma gorzki smak.
Do jutra.
Twoja Rz.:*