Przychodzi maz do domu i widzi, ze zona zjedza po poreczy od schodow i pyta:
- Kochanie, co robisz?
- Podgrzewam ci pieroga.
- Kochanie, co robisz?
- Podgrzewam ci pieroga.
Kochanie!!! Mam dobry humor juz od rana, a pierogowy dzolk bedzie dzis mnie jeszcze nie raz doprowadzal do smiechu :) KOCHAM CIE BARDZO i lubie jak z rana po malej wymianie smsow piszesz mi: KOCHANIE USPOKOJ SIE!!! W takich momentach wiem, ze z jednej strony starasz sie zachowac spokoj, wiesz ze jestes w pracy i nie wolno Ci sie za bardzo rumienic. Ale z drugiej masz ten blysk w oku, ten Twoj lubiezny usmieszek, przez Twoje cialo przechodza tysiace ciareczek a...(reszte pozostawimy juz sobie). Na deser mam dla Ciebie jeden z moich ulubienszych zbiczuszkowych kawalkow, lejdis end dzentelmen etenszon pliz ^^
KOCHAM CIE :*:*:*:*:*
Do jutra.
Twoja Rz.:*
KOCHAM CIE :*:*:*:*:*
Do jutra.
Twoja Rz.:*
1 komentarze:
Dziś widzę Kochanie, że masz dzień zboczuszkowy :):) Ciekawe dlaczego ?? I jak to spożytkujemy :D
Kocham Cię :*
Prześlij komentarz