Kochanie! Jest siodma rano, ja juz nie spie od godziny. Choc plan byl calkiem inny. Zrobilam wiec herbate jasminowa, kanapke z zoltym serem i rzezucha, slonce po malu wychodzi za chmur, a Kayah nadal pieknie mi spiewa... taki zwykly poniedzalkowy poranek. Jedynie czego tutaj najbardziej brakuje, to Ty!
0 komentarze:
Prześlij komentarz