Pachniesz wanilia i wiem, ze powiesz, ze nie wiesz czemu. Kocham kazdy nawet najmniejszy centymetr Twego ciala. I nigdy mi go nie jest dosc. Kocham Twoje usta, ktore obsypaly mnie wczesny rankiem goracym pocalunkiem. Kocham Twoje palce, ktore w polaczeniu z moim brzuchem sprawily, ze na sama mysl o wczorajszych dreszczach dostaje teraz gesiej skorki. Ale przede wszystkim kocham to, ze lezysz teraz kolo mnie, tak zupelnie nie wyciagniecie reki. I tylko ta resztka dobrego wychowania powstrzymuje mnie przed tym, by nie zaacalowac Cie teraz.
Oszalalam, ale sie do tego przyznaje. Bo kocham. I mogla bym tak dalej pisac, ale skorzytam z chwili i wslucham sie w bicie Twojego serca.
Kocham.
Twoja Rz.:*
Oszalalam, ale sie do tego przyznaje. Bo kocham. I mogla bym tak dalej pisac, ale skorzytam z chwili i wslucham sie w bicie Twojego serca.
Kocham.
Twoja Rz.:*
2 komentarze:
Hmmm Misiaku a co ja wtedy robiłam ... ? Pewnie wkurzałam się że siedzisz przy komputerze ;)
Spalas Misiaku :* Albo inaczej mowiac odsypialas nocke ^^ :*
Prześlij komentarz