sobota, 14 maja 2011

Pakowanie

Autor: Uszko :* o 11:28

Ostatnimi czasy troszkę zaniedbujemy bloga bo dużo się u nas zmienia. Przeprowadzamy się, trzeba załatwiać całą masę z tym związanych rzeczy. W poniedziałek wyprowadzka a my nawet nie mamy jeszcze lodówki kupionej.
Pakowanie się .... z pozoru tak szybko i łatwo można ogarnąć wzrokiem ile nam to zajmie najgorsze są jednak małe niepozorne przedmioty których jak okazuje się moja dziewczyna przez 2 lata mieszkania tu zgromadziła miliony. Zaczyna się niewinnie od paru kartonów. Eee Kochanie co to dla nas przecież tu będzie może z 6 kartonów.


Później gdy dochodzi już do tego złożone łózko i szafa a z kuchni pozabierane są już prawie wszystkie rzeczy z wcale nie małego pokoju Zuzi zaczyna robić się mała graciarnia vel mały cygański pokoik. Brakuje w nim już tylko 5 cyganów z tamburynem.
Pakowanie ...

Lubie ten stan kiedy budzę się już na samym materacu z myślą o naszych wspólnych 52 metrach dostępnych od poniedziałku. O kawie pitej na balkonie w słoneczne poranki, gdy już dorobimy się mebli ogrodowych. O tej obietnicy, że w naszym domu będziesz chodzić nago. I teraz leżąc tu jeszcze w tym mieszkaniu na zesłaniu wiem, że w naszym będzie pachniało już od samego początku wielką miłością.

Kocham Cię Z. i nie mogę się
już doczekać poniedziałku.

1 komentarze:

susie.q on 14 maja 2011 20:15 pisze...

Moja dziewczyna zapomniala dopisac ze jak Herkules sama rozkrecila nasze lozko, szafe, spakowala milion piecset kartonow i zaszpachlowala prawie wszystkie dziury :)

KOCHAM CIE BARDZO i obiecuje ze bedzie nago i milosnie w naszym nowym domku :)

Prześlij komentarz

About Me

 

Groszek z Rzeżuszką czyli co w szafie piszczy Copyright © 2011 Design by Ipietoon Blogger Template | web hosting