Choc juz troszke minelo od tamtej wiosennej nocy, to jednak wpomnienie pozostalo :) I choc byla to noc jedna z wielu, to jednak bylo w niej cos... cos z romantycznego filmu. Takiego prawdziwego, amerykanskiego, takiego, ze jak go ogladasz to masz ochote wykrzyczec w ekran: JA CHCE TAM BYC!
KOCHAM CIE GROSZKU i wiem, ze magii tej nocy dodalas wlasnie TY!!! I choc sie powtarzam, to wiem, ze zycie bez Ciebie ma gorzki smak.
Do jutra.
Twoja Rz.:*
4 komentarze:
Uzywajac jednego komputera pomylily mi sie loginy, wiec dla sprostowania, posta pisala susie.q :)
Cześć!
Dziewczyny.... jestem pod wrażeniem Waszego bloga :)
Waszej miłości i Waszego życia. Co prawda pominęłam w czytaniu rok 2011, ale wiem, że do niego powrócę :) Przeczytam cały i .... będę do niego powracała:).
Łączy Was coś niesamowitego. W całym blogu znalazłam tyle ciepła i miłości, że już dawno
nigdzie takiego nie widziałam ( nie czytałam :)). Całe oddanie dla drugiego człowieka, myśl o nim
staranie, aby było dobrze. I zawsze w tle druga osoba... i świadomość ,że nam jest dobrze dzięki niej,
że się uzupełniamy, dopełniamy, że ona daje nam szczęście.
Wiesz i dziękujesz. Zachwycasz się. I to jest cudowne , to daje siłę.
Napisałam, bo.... w Waszej miłości odnalazłam nas:)... i chociaż dużo nas dzieli...
łączy jedno... miłość do drugiej osoby, do kobiety. Właśnie TAKA MIŁOŚĆ !:)
Czytając Wasze wpisy na blogu czułam się tak, jakbym czytała nasze maile z przed ośmiu lat.:)
Te posty są takie .... wypływające z Waszych serc, że... tylko życzyć Wam....szczęścia i ...
zestarzenia się razem :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
@ANNA: Z powodu urlopowej glupoty przez przypadek skasowalam Twojego maila, z gory przepraszam i jak mozesz przeslij go raz jeszcze :)
:):):) Zakochana ?
Zaraz prześlę :)
Prześlij komentarz