Ostatnio ciągle latamy za mieszkankiem dla nas i jak by się mogło wydawać wcale nie jest to łatwa sprawa. Wczoraj widziałyśmy 4. Co prawda do 1 nawet nie weszłyśmy bo już sama klatka była lekko straszna i stwierdziłam, że nawet choć były by w nim złote ściany nie będę czuć się tam dobrze. A chyba o to w tym wszystkim chodzi tak nam się wydaje. Kolejne 3 były bardzo fajne i o wszystkie mamy zamiar się postarać. Ostatnie najbardziej podobało się Zuzi i ja chyba też po woli przekonuje się do niego. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziś kolejne dwa ale najpierw Zuzi dentysta i wspólny basen. A później maraton.
Pozdrawiam K.
0 komentarze:
Prześlij komentarz